
Julia Bachur
Bywają dni, w których znikam, zatracam się, maskuję. Czuję podświadomą potrzebę, żeby mnie widziano. Kiedy jednak już tak się staje, kiedy rzeczywiście zostaję odnaleziona, ukrywam się na nowo, ciaśniej i szczelniej.
…myśli te rozrastały się jak organizmy, wpełzały w szczeliny codzienności, zapuszczały korzenie w podświadomości. Z czasem przekształcały się w coś więcej — w powidok gestu, ślad procesu. Prowokowałam wywołanie obecności tego, co zwykle ukryte. Jakby wewnętrzne podszepty próbowały znaleźć w końcu swoje ujście.
W tym napięciu między chęcią ujawnienia a potrzebą utajenia, zaczęło formować się coś namacalnego. Zbudowane z impulsów i instynktownych gestów formy. Struktury przypominające nawarstwione powierzchnie, skorupy, powłoki. Wydostawały się na światło dzienne, przyciągając spojrzenie. Wciąż jednak skrywały w sobie niekończące się znaczenia.
I to właśnie ten dysonans, pojawiania się i znikania, otwierania i zamykania, stał się początkiem poszukiwań i konfrontacji — zarówno z materią, jak i samą sobą.
Julia Bachur (ur. 2003)
Kończy studia na Wydziale Fotografii Uniwersytetu Artystycznego im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu. Tworzy zdjęcia, prace na płótnach i formy przestrzenne, operując różnymi materiałami i autorskimi technikami w procesie twórczym. Jej praktyka artystyczna koncentruje się na eksploracji cielesności, zarówno w wymiarze materialnym, jak i symbolicznym. Dekonstruuje jej granice, badając momenty, w których ulega transformacji, rozpadowi czy redefinicji.
Wystawa dyplomowa realizowana pod kierunkiem dr Maksymiliana Radawskiego
- Poniedziałek
14 - 18