Skip to content
17.11 - 8.12.23
projekt graficzny: Klara Woźniak

projekt graficzny: Klara Woźniak

Odkrywki to próba dialogu z niemal bezkresną połacią terenu po zasypanym w 2021 roku fragmencie kopalni węgla brunatnego pod Koninem. To tutaj, aż do początku lat dwutysięcznych znajdował się dom rodzinny mojej mamy wraz z przyległymi polami i gospodarstwem. Odkrywka w górnictwie to złoże surowca odsłonięte w sposób naturalny lub przez człowieka. W przypadku kopalni węgla brunatnego – tych, w których wydobycie odbywa się na powierzchni ziemi, odkrywka wchodzi w skład wyrobiska. Wyrobisko to obszar pracy kopalni, na który składają się zarówno odkrywka jak i instalacje, urządzenia oraz rurociągi systemu odwadniania. Odkrywki więc to procesy wydobycia kopalin poprzez ich odsłonięcie, dla mnie – są to również próby odtajnienia rodzinnej historii zburzonego gospodarstwa i terenów, na których moja mama miała szansę przeżyć swoje dzieciństwo. Osią opowieści jest wynosząca niewiele ponad kilometr droga do szkoły podstawowej. To przy niej znajdują się dzikie jabłonie, sady, kuźnia czy lasek olszynowy. W momencie rozpoczęcia odkrywki, droga przecięta została w połowie. Dotychczasowa rzeczywistość została wówczas podzielona na dwie części: przeznaczoną na wykopaliską i tą ocalałą. Przez pryzmat byłej infrastruktury kopalni, wciąż obecnej na zasypanych terenach, obserwujemy panoramę terenu wyeksploatowanego przez człowieka – porośniętego niskimi trawami i zupełnie płaskiego. Działalność kopalni odkrywkowej przynosi również wiele niewidocznych efektów takich jak obniżenie zwierciadła wód gruntowych czy ingerencja w ekosystem. Powstaje więc pytanie o jej zasadność – umożliwia przecież zatrudnienie kilku tysiącom osób, podczas gdy sam wydobyty węgiel jest surowcem wykorzystywanym do zasilenia pobliskiej elektrociepłowni Pątnów-Adamów.

Składowa 11, 61-897 Poznań
  • Czwartek - Sobota
    16 - 19